Uwielbiam świecie, woski, wszystko co ładnie pachnie i wprowadza do domu pachnącą, czarodziejską atmosferę, szczególnie kiedy na dworze robi się coraz zimniej.
Pokusiłam się ostatnio i zakupiłam trzy woski z Yankee Candle, których zapachów jeszcze nie znałam, mianowicie : midnight jasmine, white gardenia oraz mandarin cranberry.
White Gardenia - zapach kwiatowy, delikatny, bardzo szybko wypełnia cały pokój, dość intensywny. Kojarzy mi się z klimatem tropikalnym, ale nie jest bardzo słodki. Zapach uspokaja i bardzo relaksuje.
Midnight Jasmine - bujny zapach jaśminu, który ma za zadanie relaksować po całym dniu, nie jest ciężki, wręcz delikatny. Używam go w sypialni aby się wyciszyć, kiedy nie mogę zasnąć. Przypomina mi ciepłe letnie wieczory.
Mandarin Cranberry - bardzo przyjemny zapach słodkiej słonecznej mandarynki oraz żurawiny. Zapach nie jest przytłaczający ale jest bardzo intensywny. Jeden z moich ulubieńców słodko - cierpkie połączenie jest idealne na jesienne zimne wieczory.
(zdążyłam rozpakować wosk zanim zrobiłam zdjęcie)
Polecam wszystkim woski, świecie, są naprawdę warte swojej ceny :)
Polecam wszystkim woski, świecie, są naprawdę warte swojej ceny :)
to prawda, że Yankee candle są świetne, takie aromatyczne. ale nie widziałam ich dotychczas w polsce do kupienia. Pamiętam jedynie z emigracyjnych czasów :) Pora roku sprzyja takiemu zaszyciu się w domku z herbatką i miłymi aromatami dookoła :)
OdpowiedzUsuń