KASZKOWY POTWOREK

Post ten pojawić miał się już wcześniej ale jakoś go zwyczajnie pominęłam.
Mała z chęcią próbuje wszystkie nowości jakie podstawię jej pod nosek, nie są to jakieś ogromne ilości pokarmu - codziennie kilka łyżeczek, coś innego co podoba się jej i smakuje inaczej niż mleczko mamy.
Od jakiegoś czasu daje jej kaszki mleczno-ryżowe bananową, malinową a także kaszkę z serii zdrowy brzuszek z śliwkami -  tak jak pisałam jest to mała ilość, którą z każdym dniem będę sukcesywnie zwiększać.



4 komentarze:

  1. ja podaję kleik kukurydziany rano ;) i kaszkę bananową wieczorem . Na obiadek marchewka lub brokuł na razie . Do picia herbatka lub soczek :) w międzyczasie oczywiście mleczko !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ma słodką buźke w tej kaszce.

    OdpowiedzUsuń
  3. słodka :) pamiętam,że my na początku też podawaliśmy kaszki, ale szybko z nich zrezygnowaliśmy:))

    OdpowiedzUsuń