Od porodu minęło już trochę czasu.
Zdążyłam przyzwyczaić się do nowej sytuacji i do wszystkiego co z dzieckiem jest związane.
Nie powiem, bo czasami jest dość trudno!!! Bądźmy szczerzy już nie będzie tak jak dawniej - spania do której się chce, wyjścia w sobotę na imprezę z koleżankami czy nawet odrobina czasu dla samej siebie.
Teraz pomału wszystko wraca do normy.
Znalazłam czas dla siebie - udało się wygospodarować codziennie 45 minut na ćwiczenia oraz raz w tygodniu czas na domowe SPA.
Ciało wróciło do formy sprzed ciąży a nawet lepiej z czego jestem mega zadowolona. Widać, że ćwiczenia przynoszą efekty. :) A także zdrowa, zbilansowana dieta, która weszła mi już w krew - i nie ma tu mowy o odchudzaniu tylko o zdrowych nawykach, których uczyłam się już będą w ciąży a teraz je jeszcze bardziej "podkręcam" :)
Nawet mąż zadowolony jest z urozmaiconego zdrowego jedzenia.
Na mojej głowie coraz mniej włosów, to za sprawą hormonów, które wracają do stanu sprzed ciąży i dlatego też moja głowa pozbywa się ich:( Mam nadzieję, że nie będę tylko łysa!!!
Jeżeli chodzi o wychodzenie na spotkania z koleżankami z tym jest trochę trudniej! Antosia jest bardzo przyzwyczajana do mamy i do cyca bo spędzam z nią połowę dnia podczas gdy tato pracuje :(
Ale nad tym będę pomalutku pracować aby mała mogła zostać także z tata pod moją nieobecność na dłużej niż tylko godzinę.
Jeżeli chodzi o postanowienia Noworoczne to powiem szczerze, że kilka już śmiało mogę odhaczyć jako zrealizowane.
Mowa tutaj o WIZYCIE U FRYZJERA - włosy ścięte tak jak chciałam na długość, choć w 100% zadowolona z efektu nie jestem (jak zawsze, coś nie wyjdzie tak jak chciałam), jeżeli chodzi o farbowanie to jeszcze nie podjęłam decyzji jaki kolor zagości na mojej głowie.
SKARBONKA powoli się zapełnia, więc zegarek tuż, tuż zjawi się na mojej ręce :) Chyba, że wyskoczy nieplanowany wydatek i niestety oszczędności zostaną przeznaczone na coś całkiem innego.
KSIĄŻKI od początku roku przeczytałam ich trochę. Zawsze przed snem staram się pochłonąć kilka kartek.
Może znacie jakieś fajne, które warto przeczytać?
Super ;) mi ciągle ciężko wygospodarowac czas... jak tylko cos zaplanuje to trrrrach.... i po planach ;)
OdpowiedzUsuń